1.06.2020r.

Opowiadanie A. Widzowskiej pt. ”Inny”’

 

Do grupy Ady dołączył nowy przedszkolak. Pani przedstawiła go dzieciom i powiedziała, że ma na imię Anuj. Nikt nie chciał się z nim bawić, bo wyglądał inaczej niż wszyscy: miał ciemną skórę i czarne oczy, tak czarne jak nocne niebo. Chłopiec siedział w kąciku i rysował coś na kartce:

- To piesek? – zapytała Ada, przyglądając się rysunkowi.

- Tak, mój dog – odpowiedział chłopiec i dorysował żółte słońce.

Ada znała to angielskie słowo i wiedziała, że dog to znaczy pies. Zawsze marzyła o jakimś zwierzątku, ale niestety, była uczulona na sierść i po spotkaniu z psem lub kotem od razu zaczynała kichać.

- Nie baw się z nim – szepnęła jej na ucho Kasia. – On jest z innego kraju.

- Jest miły – powiedziała Ada. – I ładnie rysuje.

Od tej pory Ada i Anuj często bawili się razem: układali wieże z klocków, budowali zoo i ustawiali w nim plastikowe zwierzątka, kręcili się na tej samej karuzeli. Chłopiec znał dużo dziwnych słów, których Ada nie rozumiała, ale z radością uczyła go wymowy polskich słów.

- To jest huśtawka, potrafisz powiedzieć?

- Fuś… fuś… fuśtajka – próbował wymówić Anuj.

Ada również nauczyła się nowych słów po angielsku i dowiedziała się, że Anuj urodził się w Indiach, a jego imię znaczy „młodszy brat”.

- Ja mam starszego brata Olka, ale jak chcesz, to możesz być moim młodszym braciszkiem – zaproponowała.

Zbliżały się Dzień Babci i Dzień Dziadka, więc dzieci przygotowywały przedstawienie. Kilkoro z nich nie chciało występować razem z nowym kolegą.

- Ja nie będę z nim tańczyć – naburmuszyła się Ola.

- Moja mama powiedziała, że on jest z dzikiego kraju – stwierdził Jaś.

- A mój tata mówił, że oni jedzą palcami.

- Nieprawda Anuj był u nas w domu z mamą i tatą. I wcale nie jedli palcami! – odezwała się Ada.

Słysząc to, pani poprosiła, żeby dzieci usiadły w kółeczku na dywanie i opowiedziała im bajkę o króliczku Trusiu. Truś był czarny, chociaż wszystkie króliki w stadzie były białe. Okazało się jednak, że czarny królik był najodważniejszy ze wszystkich i to właśnie on uratował Białe Uszate Królestwo.

- Nie wolno się z nikogo śmieć i mówić, że jest inny lub gorszy. Na świecie żyje wielu ludzi, którzy różnią się kolorem skóry, mową i zwyczajami. Ważne, żebyśmy się od siebie uczyli i pomagali sobie wzajemnie. Ada podeszła do Anuja i wzięła go za rękę.

- On jest moim młodszym bratem – powiedziała. – I razem zagramy babcię i dziadka w naszym teatrzyku! Okazało się, że Anuj ma śliczny głos i potrafi śpiewać jak skowronek. W dodatku nauczył się na pamięć trudnego wiersza po polsku i ani razu się nie pomylił. Największe wrażenie jednak zrobili na wszystkich babcia i dziadek Anuja. Byli ubrani kolorowo jak motyle i poczęstowali dzieci indyjskimi ciasteczkami. Gdyby wszyscy na świecie byli tacy sami, nie działoby się nic ciekawego.

 

Pytania dla dziecka po wysłuchanym opowiadaniu:

- Kim był nowy przedszkolak w grupie Ady?

- Jak dzieci zareagowały na nowego kolegę?

- Jak mógł czuć się Anuj, gdy dzieci nie chciały się z nim bawić?

- Jaką bajkę opowiedziała pani dzieciom?

- Czy wszyscy muszą być tacy sami?