2.04.2021r.



Temat: Słuchanie opowiadania G. Kasdepke „Śmigusowe czarowanie” – poznawanie tradycji oblewania się wodą, kształtowanie umiejętności wypowiadania się, rozwijanie myślenia przyczynowo-skutkowego.
Środki dydaktyczne: piłka, tekturowe jajeczka, opowiadanie G. Kasdepke Śmigusowe czarowanie, sylwety do opowiadania, sylwety wiaderek z literami i różną liczbą wzorków, kartonowe pisanki poprzecinane na połowy w różny sposób, zdania do odczytania.
Układanie zagadek związanych z Wielkanocą, wyszukiwanie napisów pasujących do odpo-wiedzi (w niektórych wyrazach znajdują się litery, których dzieci nie znają, podaje ich nazwę i pomaga odczytać wyraz).
Słuchanie opowiadania Śmigusowe czarowanie
Odkąd mój synek, Kacper, przeczytał książki o Harrym Potterze, uparł się, że w przyszłości zostanie czarodziejem – całymi więc dniami próbuje czarować. (...)
Ostatnio czarował w Lany poniedziałek.
– Kacper! – krzyknąłem zaraz po przebudzeniu. – Nie oblewamy się w mieszkaniu! Przeczucie mnie nie myliło. Kacper był już na nogach i skradał się właśnie w stronę mego łóżka.
– Dlaczego?! – W głosie mego synka zabrzmiało szczere rozczarowanie. Za plecami trzymał pękatą plastikową butelkę, z której, kropla po kropelce, wyciekała lodowata woda.
– Nie pamiętasz, co było w zeszłym roku? – zapytałem. – Telewizor do tej pory źle odbiera. Co prawda, to prawda; zeszłoroczny śmigus-dyngus przemienił nasze mieszkanie w akwarium.
– To gdzie się oblewamy? – zapytał Kacper.
– Na zewnątrz – mruknąłem. A potem wstałem, bo na śniadanie byliśmy zaproszeni do babci Bożenki.
Ledwo wyszliśmy na ulicę, Kacper zaczął zachowywać się podejrzanie.
– Posłuchaj, synu. – Przygwoździłem go spojrzeniem. – Ustalmy, że będziemy się oblewać dopiero w drodze powrotnej. Nie masz chyba zamiaru pół dnia przesiedzieć w mokrym ubraniu. Kacper tupnął ze złości nogą.
– To niesprawiedliwe! – krzyknął. – Zawsze jest jakieś „ale”!
Już chciałem coś powiedzieć, lecz w tym momencie Kacper zamknął oczy, wyciągnął ręce w górę i zaczął mamrotać coś pod nosem.
– Deszczowa chmuro! – wrzasnął wreszcie. – Przybywaj!
O mało nie parsknąłem śmiechem. Żadna chmurka nie przesłaniała palącego od ponad tygodnia słońca. I wtedy...
– Ałaaa! – krzyknąłem, czując na plecach zimną strugę. – Kacper, przecież mówiłem...
Ale to nie był Kacper; skrajem jezdni sunęła wolno polewaczka. Mój synek miał bardzo zasko-czoną minę.
– Musiałem pomylić zaklęcia – mruknął, przyglądając się oblepiającemu mnie ubraniu.
– Najwyraźniej – zasapałem.
– To się czasem zdarza – powiedział ze spokojem.
– Skoro wezwałeś już polewaczkę – warknąłem poirytowany – to może byś teraz wezwał tak-sówkę?
Kacper wzruszył ramionami.
– Jak chcesz – powiedział. – Ale jeżeli znowu się pomylę?
Racja, lepiej nie ryzykować. Młodociani czarodzieje potrafią być niebezpieczni.
Wypowiedzi dzieci dotyczące wydarzeń przedstawionych w utworze; zwrócenie uwagi, na czym polega śmigus-dyngus i w jaki sposób tradycja ta jest kultywowana w miastach i na wsiach. Uświadomienie konsekwencji przesadnego oblewania się wodą oraz robienia tego w nieodpowiednich miejscach.
2. Zabawy i ćwiczenia klasyfikacyjne „Kto oblewał się w Lany Poniedziałek?”
Rodzic układa przed dziećmi sylwety wiaderek w różne wzorki. Na każdym wiaderku znajduje się inna litera.
• Dzieci segregują wiaderka według rodzaju wzorów, jakie się na nich znajdują – osobno wiaderka w serduszka, w kwiatki, w trójkąty itd.
• W ramach każdej grupy wiaderek dzieci układają je według wzrastającej lub malejącej liczby wzorków, np. wiaderka w trójkąty od 1 do 5 trójkątów – litery na tych wiaderkach, czytane kolejno, utworzą imię dziecka, które oblewało się wodą w lany poniedziałek, np. Marek.Podobnie postępujemy z innymi wiaderkami.
3. Zabawa dydaktyczna „Burza mózgów”
Kończenie zdania Wielkanoc to… Poszukiwanie jak największej liczby skojarzeń; zapisywanie ich przez rodzica na sylwecie jajka.
A żeby było wam weselej, pokolorujcie sobie obrazek.
Kochanym Dzieciaczkom oraz ich Rodzicom, wesołego Alleluja !!!
życzy pani Agatka !